Zmysł dotyku jest naszym szeroko rozwiniętym narzędziem do kontaktu ze światem zewnętrznym. Zdecydowanie nie jest jedynie narzędziem ułatwiającym codziennie czynności, jak jedzenie, praca, pisanie, ale również może pomóc nam wzmocnić swoją odporność, zredukować stres czy obniżyć ciśnienie krwi, jeśli tylko… będziemy się dotykać.
Nasze dłonie wyposażone są w szereg receptorów, które tak jak mięśnie mogą zostać wytrenowane do bardziej specyficznego rodzaju dotyku. Właśnie w ten sposób działają różnego rodzaju terapeuci manualni – trenują do szczegółowego wyczucia poszczególnych ruchów czy zaburzeń tkanki – swoje dłonie. Na szczęście nie trzeba być profesjonalistą, żeby odczuć korzystne działanie dotyku na naszą fizjologię. Kiedy skupiamy się na dotykanej powierzchni, czyli np. skórze, drogi wstępujące i zstępujące nerwowe łączą wyżej wymienione receptory z naszym mózgiem, który jak wiemy zarządza ogromem funkcji w organizmie. Jeśli z właściwą intencją, miękkością i uważnością potraktujemy momenty dotykania własnego ciała – nasz układ nerwowy zrobi swoje. Udowodniono również, że przytulanie się, zarówno do ludzi, jak i zwierząt, między innymi pod wpływem wydzielania hormonu oksytocyny – będzie oddziaływało na wcześniej wymienione parametry, oddziaływało przeciwzapalnie, zapobiegało zawałom serca, jak również infekcjom wirusowym. Przytulanie samego siebie będzie działało w podobny sposób.
Od tysięcy lat automasaż, zarówno suchy, jak i z użyciem olejów czy kremów jest stosowany nie tylko jako forma upiększania, ale także zwiększenia odporności i higieny zdrowotnej. Chociażby w ayurwedzie jednym z kluczowych elementów oczyszczania i wsparcia zdrowotnego organizmu jest automasaż olejem sezamowym lub specjalną mieszanką olejów. I zdecydowanie nie chodzi jedynie o oddziaływanie jedynie substancji zawartych w oleju!
Czuły i uważny dotyk jest formą medytacji, spojrzenia na potrzeby swojego ciała w skupieniu, wyczucia czy wszystko z nim w porządku. Podstawową profilaktyką chorób piersi jest przecież samobadanie palpacyjne, czyli za pomocą dotyku. To my sami musimy wyczuć czy nie pojawiły się w organizmie jakieś czerwone lampki, z którymi należy wybrać się do lekarza, a skóry jest pierwszym narządem, po którym z łatwością możemy zaobserwować niekorzystne zmiany, nawet jeśli nie występują jeszcze bardziej prominentne objawy.
Karo Domarańczyk
Add comment